Szarlotka orkiszowa z miodem i orzechami
Składniki:
Ciasto:
- 3 szklanki mąki orkiszowej
- szczypta soli
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150g masła
- 2 jajka
- 2 łyżki śmietany
- 2 łyżki miodu
- 100g posiekanych orzechów włoskich
- 6 dużych jabłek
- 2 łyżki miodu
- 2-4 łyżki cukru trzcinowego (w zależności od tego jak kwaśne są jabłka)
- 2 łyżeczki cynamonu
- łyżeczka startego świeżego imbiru (lub suszonego)
- łyżka cukru pudru
- pół łyżeczki cynamonu
Mąkę wymieszaj z cukrem, proszkiem i solą. Dodaj masło, posiekaj. Zrób zagłębienie i wklej do niego jajka, śmietanę i miód. Zagnieć ciasto, podziel na 2 części, owiń w folię i włóż do lodówki.
Rozgrzej piekarnik do 180°C
Jabłka pokrój na ćwiartki, wyjmij gniazda nasienne, obierz ze skórki i zetrzyj na tarce z grubym oczkiem. Dodaj cynamon, imbir, cukier i miód. Wymieszaj i odstaw na chwilę.
Jedną część ciasta rozwałkuj, ułóż na blaszce (25x35cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Podziurkuj widelcem i rozsyp po powierzchni posiekane orzechy. Wstaw do piekarnika na 10 minut.
Na podpieczony spód wyłóż odciśnięte z nadmiaru soku jabłka i przykryj całość rozwałkowaną drugą częścią ciasta. Zrób dziurki widelcem i wstaw szarlotkę do piekarnika na 40 minut. Jeżeli góra zacznie się zbytnio rumienić, możesz przykryć ciasto folią aluminiową.
Upieczoną szarlotkę posyp mieszanką cukru pudru i cynamonu. Podawaj gorącą z lodami waniliowymi. Gdy wystygnie, kawałki możesz odgrzać w mikrofalówce.
Pysznosci!
OdpowiedzUsuńO rany, dla mnie kruszonka to na przykład takie must-have na szarlotce, po prostu sobie nie wyobrażam bez ;-) Chociaż jadam w postaci apple pie...ale to nie to samo :D
OdpowiedzUsuńNatomiast "zdrowa" szarlotka jeszcze przede mną - gdybym dysponowała mąką orkiszową, wiedziałabym co jutro wyciągnę z piekarnika...
Niesamowity efekt, musi być pyszna :D
OdpowiedzUsuńcudowna, cudowna bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńFantastycznie tez wygląda :)
OdpowiedzUsuńMniam, boska musi być. Mam już od dawna ten przepis z Kwestii Smaku zapisany, ale wciąż się nie mogę za to zabrać... Za dużo fajnych pomysłów do wypróbowania, aż czasem nie wiem co zrobić nowego ^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam szarlotkę na gorąco + gałka zimnych lodów waniliowych i jestem w niebie <3
OdpowiedzUsuńtak właśnie wygląda.. fantastycznie.
OdpowiedzUsuńpyszna i zdrowa!mniam
OdpowiedzUsuńA ja lubię odkrywać takie blogi :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoj podejrzewam, że wyszła fantastycznie, już sama mąką orkiszowa mnie do niej zachęca :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda... uwielbiam takie szarlotki podane na ciepło, najlepiej z gałką lodów waniliowych, tak jak na Twoim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńjej, jakie miłe komentarze, aż mi się cieplutko zrobiło :)
OdpowiedzUsuńGaba, szarlotka była przepyszna. Na drugi dzień była rewelacyjna (Ada zjadła 2 kawałki). Polecam
OdpowiedzUsuńPoproszę kawałek ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Mam pytanie o mąkę orkiszową, czy można ją zamienić na jakąś inną, ponieważ orkiszowej w moim zaścianku nie ma. A jak jest to te 3 szklanki kosztowałyby ponad 20 zł :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź.
Paweł
Jasne, użyj zwykłej mąki ;)
UsuńBiorę się więc za pieczenie. Placek wygląda zacnie na Twoim zdjęciu, ciekawe jaki mi wyjdzie :)
Usuń