Nie mogę nacieszyć się wiosenną pogodą, wczoraj wyruszyłam rano pobiegać nad jezioro i zachwycałam się widokami. Śpiewając głośno w lesie weszłam w stan głębokiej euforii, który trwał resztę dnia. A wieczorem upiekłam muffinki, które nie rujnują figury ;) A smakują doskonale!
Owsiane muffinki piernikowe z jabłkami i czekoladą
Składniki na 12 szt:
- 1 szklanka niezbyt dokładnie zmielonych płatków owsianych
- 3/5 szklanki mąki pełnoziarnistej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- łyżka kakao
- 140g brązowego cukru lub (jak u mnie) 14 rozgniecionych tabletek słodzika (tylko nie takiego na bazie aspartamu)
- 2 łyżki oleju
- 3 jajka
- duża łyżka miodu
- 4 łyżki jogurtu lub serka homogenizowanego lub kefiru
- 1 jabłko pokrojone w kostkę (razem ze skórką)
- pół tabliczki niezbyt drobno posiekanej gorzkiej czekolady
Piekarnik nastaw na 180°C
W jednym naczyniu wymieszaj wszystkie suche składniki z jabłkiem i czekoladą. Jedno białko ubij na sztywną pianę z dużą szczyptą soli. Resztę mokrych składników (2 białka, 3 żółtka, miód, jogurt i olej) wymieszaj trzepaczką i dodaj do składników suchych. Wymieszaj krótko, dodaj ubite białko, wymieszaj ponownie. Napełnij foremki do 3/4 wysokości i piecz 20-25 minut.
Pyszne zarówno na ciepło, jak i zimne. Smakują nawet tym, którzy nie lubią pełnoziarnistych wypieków :)
Leśny obrazek jak z bajki, a mufinki na pewno wspaniałe ;)
OdpowiedzUsuńZ Żywca, nie z bajki :)
OdpowiedzUsuń