Na blogach widzę, że jako spody do serników królują zmielone różnorakie ciasteczka. Ja jednak kolejny raz proponuję zdrowszą, tańszą i wcale nie bardziej pracochłonną wersję- z płatków owsianych. Bez żadnych olejów palmowych, spulchniaczy i sztucznych dodatków.
Sernik kokosowy w duecie z czekoladą
Składniki:
Spód
- 100g zmielonych płatków owsianych
- 70g mąki pełnoziarnistej
- 4 łyżki brązowego cukru
- 50g miękkiego masła
- czubata łyżka kakao
- łyżeczka miodu
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 600g twarogu sernikowego (3-krotnie zmielonego)
- 4 jajka
- pół puszki mleka kokosowego
- 50g wiórków kokosowych
- 200g cukru
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- opcjonalnie: łyżka Malibu i 50g miękkiego masła (jeżeli twaróg ma mniej niż 6% tłuszczu)
- 30g gorzkiej czekolady
- 2-3 łyżki mleka kokosowego (lub zwykłego)
- pół łyżeczki żelatyny
- łyżeczka cukru
Składniki na spód dokładnie wymieszaj, najlepiej ręką i wylep ciastem dno i fragment boku tortownicy wyłożonej folią aluminiową (średnica 22cm). Wstaw na 10 minut do piekarnika nagrzanego do 180°C.
Ser zmiksuj na małych obrotach z cukrem, ekstraktem i mlekiem kokosowym oraz ewentualnym masłem i Malibu. Dodawaj po jednym jajku ciągle miksując. Na końcu dodaj wiórki. Wlej masę na podpieczony i lekko przestygnięty spód i wstaw do piekarnika. Temperaturę zmniejsz do 160°C i piecz pół godziny, następnie znów zmniejsz temperaturę do 120°C i pozwól sernikowi piec się jeszcze godzinę. Studź w uchylonym piekarniku.
Gdy sernik będzie zimny, zrób polewę: rozpuść (w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce) czekoladę z dodatkiem mleka i cukru, dodaj żelatynę rozpuszczoną w łyżce wody. Wyłóż polewę na sernik i wstaw do lodówki na kilka godzin.
Cudny sernik, wyglada na ciezki i zbity, takie lubie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńspód faktycznie wydaje się być ciekawy. i też jestem ciekawa konsystencji masy. bo i ja zbite lubię . :)
OdpowiedzUsuńa co do żelu.. miałam kokosowo-czekoladowy - to było cudo!
Idealny dla mnie... Super, nie ma co się rozpisywać! Przepis zapisuję.
OdpowiedzUsuńDokładnie: ciężki, zbity i mazisty :) Nie szaleję za tymi piankowymi, lekkimi :D Jak sernik, to tylko konkret :D
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze, ze im dłużej "leżakuje", tym lepszy jest w smaku :)
O rany, świetny! Musi smakować dokładnie tak, jak lubię - twardy, mocno kokosowy i kruchy, a jednocześnie rozpływający się w ustach. Niesamowity.
OdpowiedzUsuńZa kokosem nie przepadam, więc taki sernik raczej nie dla mnie(choć wygląda pięknie),ale spód zapisuję i na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
sowa_nie_sowa zawsze mnie zastanawiało co sprawia że jedni dla kokosu tracą głowę a inni go nie znoszą :) Ja sobie tego nie umiem wyobrazić ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba jak z wieloma rzeczami;)
OdpowiedzUsuńChoć ja akurat nie jestem taka ekstremalna, zjem, ale bez zachwytu:)