sobota, 4 czerwca 2011

Żywiecczyzna, urodziny Lubego i tort tiramisu.

Długo nic nie wstawiałam- miałam mały urlop, zwany rozpustą, dogadzaniem sobie czy jak kto woli- powrotem do domu :) Po drodze zahaczyliśmy o Kraków, jednak trafiła nam się deszczowa pogoda. Natomiast w Żywcu...cudo! Nie gotowałam- jedliśmy na mieście, spotykaliśmy się ze znajomymi, opalaliśmy na balkonie.

Widok na Jezioro Żywieckie z zapory w Tresnej





























Oraz widok na Żywiec z mojego balkonu o wschodzie słońca












Tuż po powrocie Luby obchodził urodziny. Tym razem od samego rana pichciłam w kuchni, łącznie z własnoręcznym wykonaniem tortu. Debiut- tiramisu.

Zdjęcia nie oddają jego uroku i smaku głównie dlatego, że nie zdążyłam ich zrobić ;) Ten kawałek to ostatni, jaki się uchował.
Dlatego tym razem reklamą tortu będzie fakt, iż prawie wszyscy goście prosili o dokładkę





























Tort tiramisu

Składniki:

Biszkopt:
  • szklanka mąki
  • szklanka cukru
  • 5 jajek
  • łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
  • 4 żółtka
  • 250 ml zimnej śmietanki 30% 
  • 500g (2 opakowania) serka mascarpone
  • 4 łyżki cukru pudru
  • pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
Do nasączenia biszkoptu:
  • ok.80 ml mocnej kawy (3 espresso lub 5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej zalanej niewielką ilością wrzątku)
  • kieliszek likieru amaretto lub (jak u mnie) pół kieliszka wódki z kilkoma kroplami olejku migdałowego

Biszkopt: Oddziel żółtka od białek. Białka ubij z cukrem na sztywną pianę. Dodawaj po jednym żółtku a na końcu mąkę i proszek. Wlej masę do tortownicy (24cm)- z dno wyłóż najpierw papierem do pieczenia a boki posmaruj masłem. Piecz biszkopt 40 minut w 180°C. Po tym czasie wyjmij go delikatnie z piekarnika i upuść na podłogę z wysokości ok. 40 centymetrów (to nie żart, sprawdzony sposób żeby nie opadał)
 Zostaw biszkopt do całkowitego wystygnięcia

Masa: żółtka z cukrem ucieraj mikserem na parze (miska na garnku z gotującą się wodą), aż masa stanie się puszysta i prawie biała. Zestaw miskę, pozwól masie przestygnąć. Dodaj ekstrakt i po łyżce serka mascarpone, miksuj aby połączyć składniki.  W innym naczyniu (najlepiej w metalowej miseczce zmrożonej w zamrażarce przez kilkanaście minut) ubij na sztywno śmietankę. Połącz ją delikatnie z masą serową i wstaw całość do lodówki.

W tym czasie przekrój ostrym nożem zimny biszkopt na 3 części. Każdą z nich nasącz mieszanką kawy i likieru, nakładaj zimną masę i posyp gorzkim kakao (przez sitko). Na samym wierzchu rozsmaruj tylko równo masę po górze i po bokach i wstaw na kilka godzin do lodówki. Tuż przed podaniem posyp wierzch tortu gorzkim kakao i ewentualnie udekoruj (co u mnie-poza świeczkami- nie miało miejsca ;))

Uwaga: Tort musi spędzić dużo czasu w lodówce i raczej tuż po podaniu należy go zjeść, a resztę od razu schować do lodówki, ponieważ ma tendencje do rozpływania się ;)

7 komentarzy:

  1. Nie mogę, wszędzie już tak wakacyjnie a u mnie jeszcze przed sesją...brr. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też, kilka egzaminów przede mną, a oprócz tego obrona magisterska...

    OdpowiedzUsuń
  3. nawet jako samotny kawałeczek na talerzu wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten ostatni kawałek mówi mi wszystko- cudowne tiramisu!
    Nie dziwię się,że zniknęło tak szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranej :) Cieszę się, że w jakiś drobny sposób się do niej przyczyniłam ;)
    Torcik wygląda zachwycająco :) Jestem absolutną fanką tiramisu w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tort wyglada oblednie, jako wielka fanka tiramisu skusilabym sie na kawalek takiego cuda! Wszystkiego najlepszego dla twojego Lubego! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne widoki i cudowny tort tiramisu...zazdraszczam i podróży i smakołyku ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...