Likier kokosowy
Składniki:
- 200g wiórków kokosowych
- opakowanie cukru waniliowego lub łyżeczka ekstraktu
- 250ml spirytusu
- 250ml wody (zimnej przegotowanej albo źródlanej)
- 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
- 1 puszka niesłodzonego mleka skondensowanego
- 1 puszka (400ml) mleka kokosowego
Znajdź duży słoik, dokładnie go umyj i umieść w nim wiórki kokosowe.Dodaj cukier waniliowy, zalej wszystko spirytusem i wodą. Wymieszaj, zakręć i odstaw na 10 dni (u mnie tylko 7, bo już nie mogłam się doczekać ;) ) Codziennie wstrząsaj słoikiem.
Po upływie tego czasu wiórki dokładnie przeciśnij przez gazę do garnka. Suche wiórki wykorzystaj do ciasta (pycha!), natomiast alkohol zmiksuj z wszystkimi trzema puszkami mleka. Mleko kokosowe dobrze jest najpierw zamieszać, bo się rozwarstwia w puszce.
W razie gdyby z mleka kokosowego powstały grudki, odcedź likier przez gęste sitko.
Przelej do butelek, delektuj się i zaskakuj rodzinę i znajomych :)
Niech się szerzy dobra nowina! Dodaję do akcji "Domowy Wyrób"
już czuję jak on obłędnie musi pachnieć;)
OdpowiedzUsuńIle likieru wychodzi z tych proporcji?
OdpowiedzUsuńz tego co pamiętam 1,5 litra...a i tak błyskawicznie znika ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kieliszek.
OdpowiedzUsuńoch, ale likier. no, no..
chociaż nie piję alkoholu, takim z pewnością bym nie pogardziła!
Uwielbiam malibu :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję pić kiedyś taki likier domowego wyrobu, nie wiem czy z identycznego przepisu, ale pamiętam, że był pyszny :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowe wyroby alkoholowe :)
OdpowiedzUsuńKochana, Twój placek pertochemiczny zdobył najwięcej głosów:)
OdpowiedzUsuńPoproszę Cię o adres na maila (szufladaduszy@wp.pl), bym mogła wysłać wygrane książki.
Buziaki słoneczne posyłam, choć w strugach deszczu***
Mam pytanie ile taki likier moze stac pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiężko mi powiedzieć ile, kilka tygodni na pewno, w każdym razie po dłuższym czasie likier się psuje. Zależy pewnie od sposobu przechowywania, kiedyś zrobiłam więcej, jedna butelka stała w szafce kilka miesięcy i po tym czasie nie nadawała się już niestety do picia.
OdpowiedzUsuńWitam, czy dodanie tak dużej ilości mleka kokosowego nie będzie zbyt duze w proporcji do samego alkoholu? Chodzi o to, żeby procent się dalej zachował, a nie był to soczek do picia. Mam zamiar dziś go zrobić, więc pytam.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWedług mnie "moc" tego trunku jest idealna, nie za słaby, nie za mocny. Zrób z przepisu i spróbuj, jeżeli będzie dla Ciebie za słaby, to zawsze możesz dolać więcej spirytusu :)
OdpowiedzUsuńLikier zrobiony, był pyszny. Faktycznie idealny i nic nie musialam dodawac. Dzięki.
OdpowiedzUsuńNo to więc dziś zrobiłam... i wychodzi rzadkie a nie dodawałam już wody, z wiórek wycisnełam połowe... wyszło takie lajtowe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZrobiłam i wyszło MEGA! :)
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam taki likierek i wyszedł gesty. Proszę tylko o wskazówkę; na wierzchu mojego likieru zrobił się taki gęsty "kożuszek", czy to dobrze?? Zaznaczam, ze jest on przepyszny!!!!
OdpowiedzUsuńU mnie też zrobił się taki kożuszek, możesz przecedzić likier przez gazę :)
OdpowiedzUsuńCzy mleko kondensowane sie gotuje czy wlewa sie prosto z puszki...
OdpowiedzUsuńProsto z puszki
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam 😊Przyznaję jest przepyszny ten likier. Dziękuję 😊
OdpowiedzUsuń