To jest coś ekstra. Planowałam ten deser przez kilka dni wyobrażając sobie mniej więcej jak może smakować. Przyznaję z ręką na sercu że efekty mnie zaskoczyły i przerosły moje oczekiwania! Ten deser naprawdę jest pyszny, a nie zawiera mąki, cukru i zbyt dużej ilości tłuszczu. Można bez wyrzutów sumienia zjeść go na kolację, słowo daję!
Deser tiramisu w wersji light
Składniki na 4 porcje:
”Biszkopt” (na 4 porcje potrzebna bedzie połowa „biszkoptu”,
który wyjdzie z tych składników):
- 1 puszka białej fasoli
- 4 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki mleka w proszku-odtłuszczonego
- 4 łyżki mielonych migdałów
- 2 łyżki oleju
- 30 rozgniecionych tabletek słodzika
Do nasączenia:
- 1 kawa espresso z ekspresu ciśnieniowego (można zastąpić kawą rozpuszczalną, ale to nie to samo)
- Kilka kropel aromatu migdałowego
- Odrobina (ok. łyżeczki) alkoholu (wódki, lub jakiegoś likieru, możesz oczywiście użyć amaretto, jeżeli posiadasz J)
- 3 tabletki słodzika
- Łyżeczka ekstraktu czekoladowego (można pominąć)
Krem:
- 2 żółtka (ze sparzonych wcześniej wrzątkiem jajek)
- 8 tabletek słodzika
- 1 duże opakowanie serka homogenizowanego, ważne żeby był raczej tłusty- mój miał 7,5 % tłuszczu. Można wymieszać pół na pół z mascarpone, wtedy deser będzie jeszcze lepszy, ale niestety bardziej tłusty ;)
- Kilka kropel ekstraktu waniliowego
Dodatkowo:
- Gorzkie kakao
- Płatki migdałów
Fasolę dokładnie wypłucz z zalewy i zmiksuj w blenderze na
gładką masę. Dodaj resztę składników, dokładnie wymieszaj i wlej do małej
keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (ja użyłam małej silikonowej
keksówki 22x10cm). Wstaw do piekarnika na 35 minut (temperatura 180°C). Po upieczeniu wyjmij z formy i
pozostaw do wystygnięcia.
Zimny
„biszkopcik” pokrój na kromki, a następnie (w zależności od kształtu i wielkości
naczynia w którym będziesz robić tiramisu) na mniejsze kawałki. Potrzebna Ci
będzie jedynie około połowa ciasta (resztę polecam zjeść ze swieżymi owocami na
śniadanie<3)
Zrób krem: żółtka umieść w misce, dodaj słodzik,
ekstrakt i ubij mikserem na jasną, puszystą masę. Dodawaj po łyżce serka cały
czas miksując.
Przygotuj niskie
szklaneczki lub pucharki do deserów. Na dnie naczyń ułóż ciasno kawałki ciasta
i nasącz je kawą zmieszaną z aromatem, alkoholem i słodzikiem. Następnie umieść warstwę kremu (1/8 całości na każdą warstwę)
i posyp gorzkim kakao przez sitko. Powtórz warstwy: „biszkopcik”, nasączanie,
krem. Wstaw deser do lodówki na kilka godzin. Tuż przed podaniem oprósz wierzch
gorzkim kakao i udekoruj płatkami migdałów.
Dodaję do akcji "Low Carb"
Bardzo pomyslowe! Ja wprawdzie nie dietuje, ale na pewno wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńooo wypróbuje na bank :D
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :D
OdpowiedzUsuńZrobię sobie takie tiramisu, bo pomysł wspaniały!!!
OdpowiedzUsuń