czwartek, 6 września 2012

Kilka faktów o mnie czyli Versatile Blogger Award

Zostałam nominowana przez Bee do tej (wszystkim blogerom już chyba znanej) nagrody. To bardzo miłe, dziękuję :)

Długo zastanawiałam się czy wziąć udział w zabawie, bowiem nie lubię łańcuszków i nie praktykuję. Pomyślałam natomiast, że w sumie mogłabym się podzielić z Wami kilkoma faktami na mój temat, dlatego postanowiłam lekko zmodyfikować zabawę w moim przypadku, naruszyć punkt 1 i 2 zasad i nie przekazywać jej dalej, mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Możecie wszyscy czuć się nominowani, bowiem cenię każdego bloggera :)





Zasady zabawy:
- nominować 15 blogów, które Twoim zdaniem zasługują na wyróżnienie;
- poinformować o tym nominowanych;
- ujawnić 7 faktów o sobie;
- podziękować blogerowi, dzięki któremu otrzymało się nominację (u niego na blogu);
- pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu. 
7 FAKTÓW O MNIE:
1. Pewnie mało kto z Was wie o tym, że mój wyuczony zawód to zootechnik. Studia ukończyłam rok temu. Natomiast nie pracuję w zawodzie i szczerze mówiąc nie wiem czy to kiedykolwiek nastąpi ;)
2.  Jestem totalną miłośniczką psów, na widok każdego osobnika tego gatunku mięknie mi serce :) W domu (rodzinnym) mam 2 psiaki: 17-letniego kundelka Cezara oraz 8-letniego setera irlandzkiego- Pluta. Rudzielec instaluje się w naszym łóżku gdy przyjeżdżamy. Uwielbia Lubego, z wzajemnością :) A ja się rozpływam ze szczęścia, gdy mam 2 miłości obok siebie :D

3. Moim marzeniem jest otwarcie własnej restauracji, mam już co najmniej 3 pomysły, niestety jak na razie brak środków finansowych ;)

4. Pochodzę z gór, a dokładnie z Żywca. I mimo, że obecnie mieszkam z Lubym w Warszawie, to sercem ciągle jestem tam, w mojej małej ojczyźnie i w przyszłości planuję tam wrócić :)

5. Lubię jesień... Kocham wrzosy, kasztany, spadające liście i to jesienne, nisko zawieszone słońce. Nie jest mi smutno gdy nadchodzi wrzesień, bardzo lubię drugą połowę roku kalendarzowego- złotą jesień, moje urodziny i przygotowania do świąt. Natomiast od stycznia do marca mogłabym zapaść  w zimowy sen. Często miewam wtedy gorszy nastrój.

6. Może to dziwnie zabrzmi, ale...nie lubię ludzi ;) Tłumy mnie przerażają i strasznie męczą. Wszelkie skupiska obcych ludzi mnie odstraszają. Dlatego rzadko można mnie spotkać na różnych wydarzeniach, koncertach, w centrach handlowych w weekendy, w klubach itp. Na szczęście Luby ma podobne odczucia, więc oboje bardzo lubimy się gdzieś zaszyć i pobyć w samotności.

7. Nie lubię wątróbki i daktylów. Nie przepadam za arbuzem i melonem.

1 komentarz:

  1. Tak naprawdę o to chodzi w tych łańcuszkach że możemy dowiedzieć o sobie troszeczkę,poznać bliżej w tym wirtualnym świecie
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarz, każdy niezmiernie mnie cieszy :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...