Wysłałam przepis kilka miesięcy temu i już dawno o tym zapomniałam, a tu taka niespodzianka :) W marcowym numerze "Przyślij przepis" możecie znaleźć mój przepis na Masala chai :)
Ale gotować herbatę to chyba średnio co? :) ja robię podobnie, tylko że doprowadzam wodę z przyprawami do wrzenia, dodaję mleko, ponownie podgrzewam do wrzenia, wyłączam, dodaję 2-3 łyżeczki zielonej herbaty ale już bez ognia i się parzy :)
Gratuluję! A ja dzisiaj też miałam podobną herbatkę u siebie w domku;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Pani Tabrysiu :) Napój rzeczywiście przepyszny! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpani Ana z Żywca ;-)
No proszę, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPani Ano, ciocia Tasia powiedziała, że wygląda jak żurek i nawet nie chciała powąchać, nie mówiąc po próbowaniu:)
A niech żałuje! ;-) Było za to więcej dla nas hihi :)
OdpowiedzUsuńAle gotować herbatę to chyba średnio co? :) ja robię podobnie, tylko że doprowadzam wodę z przyprawami do wrzenia, dodaję mleko, ponownie podgrzewam do wrzenia, wyłączam, dodaję 2-3 łyżeczki zielonej herbaty ale już bez ognia i się parzy :)
OdpowiedzUsuń